Wyobraźcie sobie świat bez porannej kawy, bądź też braku możliwości pobudzenia się nią w pracy.
Ciężko, prawda?
A wszystko to zaczęło się – jak mówią legendy – od etiopskiego pasterza kóz o imieniu Kaldi, który zauważył, że jego zwierzęta zjadały czerwonawe owoce z dzikich krzewów. Następnie nabierały energii i były o wiele bardziej pożyteczne i wytrzymałe od innych zwierząt w okolicy.
Początkowo ludzie nie spożywali kawy we właściwy sposób. Gotowano ją z dodatkiem masła i soli, używano jako leku czy też jako dopalacza. Plemiona z Półwyspu Somalijskiego zbierały owoce kawowca i miażdżyły je, aby następnie zmieszać z tłuszczem i uformować w niewielkie kulki.
Jednak nie uprawiano wtedy jeszcze kawy. Dokonano tego dopiero ok. XIII-XIV wieku n.e.
Początki „czarnego napoju” były trudne. Podchodziło się do niego bardzo nieufnie. Kawa przecież pochodziła od „pogańskich” Arabów. Zakazywano picia jej w takich miastach jak Mekka czy Kair. Jednakże kawa stawała się coraz popularniejsza, więc zakazy zostały zniesione
Trudno dokładnie określić kiedy kawa dotarła do Europy. Ale możemy za to być w stu procentach pewni, że istnieją dwa gatunki kawy: Arabika oraz Robusta. Jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma gatunkami? Robusta jest kawą zawierającą więcej kofeiny jednak jest gorzka w smaku. Uważa się ją za niżej jakościową od arabiki i trafia ona do kaw rozpuszczalnych bądź do mieszanek espresso. Arabika natomiast dostarcza około 80% światowej produkcji kawy. Uznaje się ją za ekskluzywną nie tylko ze względu na smak, ale również różnicę w uprawach. Arabika w porównaniu do robusty ma większe wymagania klimatyczne i jest dużo mniej odporna na szkodniki. Najlepiej rośnie w górskich rejonach, niskim pH, regularnych opadach oraz temperaturze około 20 stopni Celsjusza.
W teraźniejszości kawa staje się coraz sławniejszym gorącym napojem świata. Ilość jej rodzai (np. Kubańska, Brazylijska, Jamajska) czy przepisów (np. Risretto, espresso, cappuccino) sprawia, iż można złapać się za głowę.
A statystyki pokazują, że dziennie na świecie wypija się, aż 400 miliardów filiżanek kawy.
Tak więc miłej i pobudzającej, porannej kawy, drogi czytelniku! Bądź tym, który w tym właśnie momencie upije łyk czterysta pierwszej miliardowej filiżanki kawy.
Smacznego.
Camellia Sinensis 